środa, 28 września 2016

Sesja ciążowa Ady i Dominika

Zastanawiałam się kiedyś, które sesje lubię najbardziej i nie potrafiłam sobie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jedno jest pewne, że sesje ciążowe w plenerze to jest to co kocham.
Ada i Dominik wstrzelili się idealnie z terminem sesji, bo pogoda była przepiękna. Zobaczcie sami jaka to cudowna para!
PS. Lokator niedawno opuścić swoje mieszkanko i wkrótce się poznamy :D



piątek, 9 września 2016

Sesja rodzinna w plenerze


Pogoda nas rozpieszcza chociaż mamy już prawie połowę września. Idealny czas na sesję plenerową!
Dzisiaj pokażę Wam sesję rodzinną, którą niedawno miałam przyjemność wykonać dla swoich stałych klientów, to było wyzwanie :) Chłopcy pomimo wielu atrakcji nie mieli ochoty ułatwić pani fotograf pracy :) Efekt końcowy możecie ocenić sami.

Sesje plenerowe wykonuję najczęściej w okolicach Błonia, ale także Warszawa i okolice, Sochaczew, Grójec, Grodzisk Mazowiecki - najlepiej umówić się w miejscu, które już znam, ale nie ma przeciwsskazań żeby to była sesja w waszym ogrodzie czy pobliskim lesie  :)


poniedziałek, 5 września 2016

Plener wczesnojesienny

Wczoraj miałam urodziny, które uzmysłowiły mi, że czas płynie nieubłaganie. Że za mało czasu spędzam z dzieckiem, a on tak szybko rośnie. Nawet zdjęć mu ostatnio nie robię, bo nigdy nie ma czasu, żeby je potem obrobić. Myślę, że potrzeba mi zmian. Powinnam zwolnić i bardziej skupić się na życiu prywatnym, które w ostatnim czasie zostało odstawione na bok. Żyję pracą, zawsze tak było, bo jestem pracoholikiem i uciekam w ten sposób od różnych problemów, które ma przecież każdy z nas. Czy to finanse, czy zdrowie, kłopoty wychowawcze...
Kocham swoją pracę, chociaż są rzeczy, które chętnie powierzyłabym jakiejś cudownej asystentce (na razie w sferze marzeń), ale nie można pracować na okrągło. Dlatego będą zmiany :)
Obecnie szykuję nowe studio, będzie gotowe jeszcze we wrześniu, mam nadzieję, że będzie nam się w nim lepiej pracowało i powstanie w nim duuużo pięknych zdjęć. Ale póki mamy cudowną pogodę, zapraszam na sesje plenerowe, uwiecznijcie piękne momenty, bo czas leci, ucieka jak szalony... Za szybko.
Dzisiaj zdjęcia z prywatnej kolekcji, zrobione kilka dni temu. Wczesnojesienne, bo pomimo letnich temperatur, jesień już wisi w powietrzu, zresztą wrzesień to mój ulubiony miesiąc :)



niedziela, 10 lipca 2016

Sesja nad morzem

Sezon urlopowy się rozpoczął, ja także odliczam dni do wyjazdu w moje ukochane miejsce, tymczasem troszeczkę wspomnień z sesji jaką zrobiłam w ubiegłym roku.
Jeśli macie ochotę na spotkanie fotograficzne to ostatni tydzień lipca spędzam w okolicach Karwi / Trójmiasta.


















środa, 20 kwietnia 2016

Sesja komunijna Warszawa


Mam ogromną przyjemność podzielić się z Wami jeszcze jednym cudownym plenerem komunijnym. Oprócz zdjęć dziewczynki wykonałam także troszkę zdjęć rodzinnych, ale zostawiam je do użytku prywatnego :)



poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Komunia Julki


Wkrótce rozpocznie się sezon komunijny, a ja znowu dopiero się zabieram za publikację zaległości z ubiegłego roku :)
W końcu postanowiłam, że blog znowu odżyje!


Także zapraszam do obejrzenia sesji, którą zrobiłam Julii w dniu jej Komunii.


Sesja rodzinna, ciążowa w plenerze

Zawsze namawiam Was na plenery, ponieważ niezależnie od pory roku zawsze można wyczarować niesamowity klimat. Właśnie rozpoczyna się sezon, wiosenno-letni, w którym taka opcja jest najbardziej popularna przy sesjach ciążowych oraz rodzinnych. W ubiegłym roku, o podobnej porze popełniłam cudowną sesję w kwitnącym sadzie, a do tej pory pokazałam chyba 2 zdjęcia. W związku z tym, proszę bardzo! Sesja ciążowo-rodzinna w sadzie :)



piątek, 8 kwietnia 2016

Sesja rodzinna - lifestyle


Bardzo miłą odmianą dla sesji studyjnych są spotkania w waszych domach. Bez sztucznych ścianek, gadżetów, za to z mnóstwem emocji! Uwielbiam zdjęcia, które pokazują relacje między ludźmi, charaktery, sytuacje. Mam nadzieję, że coraz częściej będę wykonywać sesje lifestyle, bo te nasze codzienne chwile są najcenniejsze!



wtorek, 5 kwietnia 2016

Sesja ciążowa Marty i Rafała w plenerze


Sezon plenerowy na rok 2016 uważam za otwarty, będzie więc w najbliższym czasie troszkę zaległym publikacji własnie z plenerów. Zacznę od cudownej pary, która ujęła mnie swoją serdecznością i otwartością. Spotkaliśmy się pierwszy raz, a zostałam przywitana tak, jakbyśmy się znali już dużo wcześniej. Naprawdę cieszę się bardzo, że było mi dane was poznać :)
Zapraszam do obejrzenia wybranych zdjęć z naszego jesiennego spaceru po parku.



środa, 30 marca 2016

Ślub Justyny i Emila oraz Chrzest Igora w Niepokalanowie

Nie wszyscy o tym wiedzą, ale czasami fotografuję także śluby. Jakimś sposobem ani jeden z nich nie znalazł się jeszcze na blogu. Pora, więc to nadrobić.
Justyna i Emil postanowili połączyć dwie uroczystości w jednym dniu, oprócz ślubu ich synek otrzymał także sakrament Chrztu.
Zobaczcie sami jak było pięknie!




środa, 9 marca 2016

Chrzest Niny

Pamiętam kiedy robiłam pierwszy reportaż z Chrztu. Denerwowałam się strasznie. Byłam cała spięta chociaż na zewnątrz starałam się tego nie pokazywać. Nie chciałam robić tego reportażu, w ogóle chrztów nie chciałam fotografować, ale jak to się mówi klient "prosił, prosił i uprosił" :)
Od tego czasu wiele się zmieniło, przede wszystkim naprawdę to polubiłam i sprawia mi to dużo radości. Gdyby to nie była niedziela.... Niestety zostawiam swoją rodzinę i pędzę do pracy. Nie lubię tego, ale jest to jeden z wyborów. Robię to co kocham, ma to też niestety swoją cenę. Wbrew pozorom wcale nie pracuję tyle ile chcę, pracuję zawsze dużo, dużo więcej :)
Dzisiaj postanowiłam pokazać Chrzest Ninki, na który pojechałam w okolice Grójca.




wtorek, 1 marca 2016

Plener jesienny


Lubię jesień, ale taką piękną, złotą i ciepłą. Ten dzień nie należał z pewnością do ciepłych, więc plener był ekspresowy! 


wtorek, 16 lutego 2016

Lili


Ta urocza dziewczynka to Lili, można powiedzieć, że znamy się już jak łyse konie :) Przed obiektywem czuje się jak ryba w wodzie. Minęło już trochę czasu od naszego spotkania, ale nie mogłam sobie darować, że takie fajne zdjęcia leżą tylko na dysku :) Trzeba się przecież swoją pracą chwalić :)
Była to sesja z okazji roczku.




środa, 10 lutego 2016

Chrzest Bartusia

Pamiętam, kiedy pierwszy raz zostałam poproszona o wykonanie reportażu z Chrztu świętego. Byłam okropnie zdenerwowana, bo wiedziałam, że to nie jest łatwe zadanie. Pamiętam także jednego księdza, który podśmiewał się ze mnie kiedy nerwowo próbowałam podpiąć inny obiektyw, a ten uparciuch nie chciał wskoczyć :) Pamiętam również, jak raz mój obcas utknął w kratce wycieraczki, a ja bez buta fotografowałam udzielenie sakramentu chrztu :)  Powiem wam, że nazbierało się już troszkę tych historii :)
Wracając jednak to sedna, od tamtego czasu, kiedy wykonałam swój pierwszy reportaż z chrztu, zmieniło się bardzo wiele. Nabrałam doświadczenia, pewności siebie, ale przede wszystkim polubiłam reportaż. Uwielbiam łapać chwile, pokazywać emocje i zatrzymywać je na zdjęciach. Obecnie robię bardzo dużo takich reportaży. Najwyższa pora podzielić się z wami przynajmniej częścią tego materiału!

Tyle by było tytułem przy długiego wstępu :)
Przedstawiam Bartusia, który już stawał przed moim obiektywem, dzisiaj dość obszerny materiał z jego Chrztu.






wtorek, 9 lutego 2016

Roczek Natalki

Sesje roczkowe są ostatnio bardzo popularne, jedną z opcji jest zabawa balonami i taplanie się w torcie :)


Sesja noworodkowa Tymonka

Nie muszę wam mówić, że kocham swoją pracę. Szczególne miejsce w moim serduchu zajmują sesje nanmłodszych modeli. Chociaż są to jedne z cięższych sesji, to je naprawdę uwielbiam. Jestem ogromnie wdzięczna losowi, że jestem w tym miejscu i chociaż czasami bywa ciężko, to mam nadzieję, że będę mogła przez długie lata fotografować wasze skarby!
A dzisiaj przedstawiam Tymka i jego starszą siostrzyczkę Kalinę. Dzieciaczki równie piękne jak ich imiona :)




wtorek, 5 stycznia 2016

Sesja Noworodkowa Gabrysi

Witam po ogromnie długiej przerwie, spowodowanej głównie brakiem czasu na nowe wpisy. Widzę jednak, że wpisy muszę robić regularnie, więc postaram się dotrzymać tego postanowienia noworocznego i robić to min .1-2 razy w tygodniu. Zapraszam zatem do śledzenia bloga i zachęcam do komentowania :)

Mam ogromne szczęście do ludzi. Spotykam na swojej drodze takie osoby, w których towarzystwie czuję się tak jakbyśmy się znali już od dawna. Nie muszę chyba mówić, że ogromny wpływ na przebieg sesji ma nastawienie rodziców, klimat i naprawdę im bardziej mi zaufają, tym lepsze są zawsze efekty końcowe.
Martę i Rafała poznałam już wcześniej podczas sesji ciążowej, atmosfera była naprawdę wspaniała, oni otwarci, więc nie musiałam się martwić, bo zdjęcia naprawdę robiły się praktycznie same.
Dokładnie tak samo było podczas naszego ostatniego spotkania, już w trójkę :)
Gabrysia miała w tym dniu 10 dni.