piątek, 14 kwietnia 2017

Mini sesje wielkanocne

Kochani,

za nami kolejna tura mini sesji, tym razem w tamatyce wielkanocno-wiosennej. Odwiedziło mnie dużo wyjątkowych dzieciaczków, było mnóstwo radości, kolorów i pozytywnej energii. Było magicznie! Zwierzątka bardzo się wszystkim podobały, a my dbaliśmy o to, żeby były całe i zdrowe. Dla dzieci była to super niespodzianka, bo większość maluchów nie mogła oderwać od nich wzroku!
Ogromnie się cieszę, że odległość jaką niektórzy z Was musieli pokonać (studio mieści się w malutkiej miejscowości Bieniewice koło Błonia, ale z Warszawy to zaledwie 30 min, a Sochaczewa 20 m.
Włożyłam bardzo dużo serca i pracy, żeby przygotowane scenografie były ciekawe i dobrze wyglądały na zdjęciach. Mam dużą satysfakcję, ponieważ wszystko się świetnie udało. Świadczy o tym najlepiej liczba dodatkowych ujęć, które zostały dobrane. Stąd też nie mogłam się z obróbką wyrobić na czas (super, że mam tak wyrozumiałych klientów!).
Ostatecznie każdy może się cieszyć na święta cudownymi fotografiami swoich dzieci i wnuków, a ja mogę zająć się przygotowaniami do świąt.
Życzę Wam aby najbliższy czas był spędzony rodzinnie, w ciepłej i radosnej atmosferze, w zdrowiu, pogodzie ducha! Wesołych Świąt i mokrego Śmigusa Dyngusa!

Niżej przedstawiam I część sesji wielkanocnych, podzieliłam je na stylizacje :)




































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz