To był wczorajszy poranek, jak tylko zobaczyłam rano, że słońce przebija się nieśmiało przez chmury zaświtał mi pewien pomysł.... Po drodze do przedszkola mijamy pole z kukurydzą, a moje dziecko tak się składa, że uwielbia kukurydzę (cukrową rzecz jasna).
Do przedszkola oczywiście się spóźniliśmy :D Natomiast zdjęcia, jakie wtedy powstały można zobaczyć tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz